poniedziałek, 4 sierpnia 2008

POST TEN WYKŁAKANY WYRZYGANY I ZłOŚCIĄ OBSRANY

frustracji, wariacji
dość mam poranionych ludzi po kolacji
odrzucenie, czy to tylko chcenie?
a może właśnie wkurwienie??
popis, lans, sensu brakuje nam
w mieście tym
złym?dobrym?złym?
dostosować się
a może swoją scieżką wędrować
zależności ością w gardle stają
byle dalej, byle dalej

niedziela, 25 maja 2008


bez sensu znowu bez sensu przynajmniej w internacie domowym wiezieniu vel internecie coś ciekawego jest

http://damienweighill.com/illustration/

sobota, 12 kwietnia 2008

czuje że coś się znowu knuje za moimi plecami szykuje i wędruje spokoju nie ma w mieście tym a więc zwiewać trzeba czym prędzej a może lepiej czoła stawić przeciwnościom może mi wcale w gardle nie staną dystans kurwa dystans.dobre hasło na dzis. rywalizacja za plecami oddechem warszawki

poniedziałek, 31 marca 2008

była sobie kiedyś przyjażń

sobota, 29 marca 2008



cóż za prostacka obsługa która tylko skomplikowana wydawała się